dzięki uprzejmości francuskiej pary żeglarzy mogliśmy korzystać przez kilka dni z ich samochodu. Częsc tego czasu poświęciliśmy na zalatwianie różnych spraw, kupno potrzebnych części zamiennych , nowego laptopa, drukarki i żarełka. Pozostały czas wykorzystalismy na zwiedzanie wyspy. No, to są wrażenia nie z tej ziemi! Wyobraźcie sobie
drogę europejskiej jakości biegnacą od Czerwonych Wierchów przez Doline Pięciu Stawów do Morskieo Oka! I dróg takich kilka! I na dodatek z widokiem na Ocean! I z czynnym wulkanem pośrodku! Tak, nie na darmo Francuzi nazywają tę wyspę Perłą Ziem Zamorskich, a mają tych ziem tyle, że trudno za jednego życia poznać je wszystkie.
Ale życie w porcie do przyjemnych nie należy. Goraco, szaro, morza nie widać, o kąpieli zapomnij, bo rekiny pałaszują ludzinę i jedynie nurkowanie z butlą jest bezpieczne, bo widać nie lubią bąbelków.
Na pieszych wedrówkach zdarłam jedyne buty i zostły mi tylko sandały i crocsy. Może znajdzie się jakiś łaskawy sponsor??
wtorek, 17 listopada 2015
niedziela, 8 listopada 2015
zmiany
zmiany są takie, że miejsce kurtek sztormowych zajęła miotła . Ale są też dobre strony. Te góry, takie dzikie i dziewicze, w niczym nie przypominają naszych , osiągaja wysokości ok. 2000 m .To raj dla amatorow wedrówek.
sobota, 7 listopada 2015
w strefie euro
na wyspie Reunion, która jest zamorskim terytorium francuskim mieszka niewielu Francuzow, ale życie na wyspie zorganizowane jest na sposob europejski w stu procentach. Widac inne nacje polubiły czystośc, porządek, elegancję i francuskie sery.
Ale są tez spejalności lokalne - autobusy, na wskroś europejskie zatrzymuja się na przystankach na żądanie pasażerów a ono wyraża się ,,,klaskaniem w dłonie. To prawie jak czary - klask, klas klask i maszyna staje w oznaczonym miejscu.
To piękna wyspa, ale jej uroki skrywają sie w górskiej mgle, z żadka odsłaniającej jej oblicze. Poza tym rekiny sa tu realnym zagrożeniem dla wszytkich, którzy osmielają się wstąpić do wody. zanosi się na dłuższy pobyt, więc na pewno jeszcze coś napiszę!
Ale są tez spejalności lokalne - autobusy, na wskroś europejskie zatrzymuja się na przystankach na żądanie pasażerów a ono wyraża się ,,,klaskaniem w dłonie. To prawie jak czary - klask, klas klask i maszyna staje w oznaczonym miejscu.
To piękna wyspa, ale jej uroki skrywają sie w górskiej mgle, z żadka odsłaniającej jej oblicze. Poza tym rekiny sa tu realnym zagrożeniem dla wszytkich, którzy osmielają się wstąpić do wody. zanosi się na dłuższy pobyt, więc na pewno jeszcze coś napiszę!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)