piątek, 11 kwietnia 2014

Mira kolo wody

No ,prosze sobie wyobrazic, w sklepach  z odzieza w Airlie Beach pojawily sie pulowery!!!
To niechybnie oznacza, ze lato ma sie ku koncowi i ida zimowe czasy.
mam nadzieje przetrwc te zime na ladzie w cieplutkim mieszkanku na obrzezach miasteczka,, moze nawet uda sie poplywac czasami , jak mrozy zelzeja,,
poki co jednak upaly jak zwykle, dobrze ze w robocie klimatyzacja.
dzisiaj szylam torbe na zagiel,, oszalamiajacej dlugosci 8 metrow!
kolega ten zagiel szyje juz od tygodnia, i tylko sobie nie moge wyobrazic , kto ten zagiel wciagnie na maszt!
cale szczescie, ze to nie ja.
niektore zagle sa takie ciezkie, ze trzeba je transportowac na podniosniku do hali, gdzie rozciagniete na podlodze zajmuja cala jej powierzchnie. Potem reperacja takiego kawalka to glownie chodzenie i podciaganie, zeby przeszyc kawalek po kawaleczku.
Od tygodnia pracuje tez nad bimini dla zaprzyjaznionej lodki,, bardzo skomplikowany daszek nak kokpitem
tu okienko, tam drugie, w sumie bedzie 5 czesci.
Tak oto wyglada moje niezeglowanie obecnie.
Ale ale, dla wszystkich , ktorzy chcieliby dostac ode mnie widokowke z pieknego Airlie Beach, podajcie prosze adres pocztowy , wysle cudowny obrazek , ktory moze rozbudzi w Was marzenia zeby mnie tu odwiedzic!!!moj adrws mailowy to
szawele@gmail.com



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz