wtorek, 14 czerwca 2016

calbasy

oto przedstawiam moje calbasy - owoce z drzew, jakie rosną na Martynice i innych caraibskich wyspach.Mogą być o wiele większe / podobno największe, wielkości ludzkiej głowy rosną w Afryce/ i przybierać kształty bardziej kuliste. Służą do wyrobu naczyń kuchennych, mis, talerzy i kielichów a także lamp i innych ozdób.
W kuchni są nieocenione - nie tłuką się, nie chłoną zapachów z żywności i napojów i w rękach artysty mogą stać się przepieknymi przedmiotami.
Z moich pierwszych calbasów mam zamiar zrobić ,,, no jeszcze nie wiem co, może kieliszki do pastisu.
Trzeba takiego klienta najpierw przepiłować w wybranym miejscu, wybrać wszystko ze środka i wyszlifować. Zewnętrzna , jeszcze zielona powłoka wkrótce na trałe zmieni barwę na jasnobrązową. Daje się na niej rzeźbić ornamenty.
Zapewne zabierze mi to trochę czasu, zanim będę mogła pochwalić się gotowym wyrobem,cierpliwości, proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz