całkiem niedawno /jakiś miesiac temu / byliśmy przelotem na Wyspach Salut, należących do Guyany Francuskiej. Dawniej było to miejsce zsyłki dla wieźniow, których Francja chciała sie pozbyć skutecznie, a teraz zabudowania więzienne służą licznym turystom za hotel / nie, nie cele - te były takie malutkie, że nawet na psi hotel by się nie nadawały/.
Turyści są liczni, bo w Guyanie wysepki te, to jedyne miejsce, gdzie można się kąpac w morzu - guyańskie wybrzeże obmywa brazowa bryjowata woda - tak to jest, gdy ma się Amazonkę w sasiedztwie. Leża kilka mil od ladu więc łatwo do nich dopł
ynać promem lub czarterowymi katamaranami. Tu, przy pysznym, zimnym piwku robię kilka zdjęć parze pawi zajetych amorami. Oto one.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz